Jeszcze w czasach bez internetu, kobieca prasa i telewizja raczyły nas złotymi zasadami rządzącymi modą XXL. Powtarzano je tak często, że ciągle funkcjonują w naszej świadomości jako pewniki. Na szczęście na świecie pojawiły się fashionistki Plus Size…
Przeszukując internet pod kątem porad dotyczących mody XXL, zdałam sobie sprawę, jak wiele stereotypów funkcjonuje w tym temacie. Chyba żadna gałąź mody nie jest objęta tyloma zakazami. Tymczasem wiele dziewczyn noszących duże rozmiary, pokazuje nam w internecie, że tak naprawdę możemy nosić wszystko, co tylko nam się spodoba. Jednak gdzieś z tyłu głowy ciągle krążą zakazy i nakazy, które wpajano nam od zawsze.
Postanowiłam zebrać je wszystkie razem. Oczywiście są to te porady, z którymi ja spotykałam się najczęściej. Wiele z nich wciąż tak mocno tkwi w mojej świadomości, że pewnych rodzajów ubrań nawet nigdy nie wzięłabym pod uwagę. Nie zamierzam z tym radykalnie walczyć, ale ciesze się, że są kobiety, które to robią i pokazują, że modą można się bawić i cieszyć, bez względu na rozmiar jaki się nosi. Praktycznie każda nowoczesna stylizacja Plus Size łamie choć jedną z tych “oczywistych zasad”. Przyglądanie się temu sprawia mi niemałą satysfakcję:)
Do zobrazowania tego, że wszystkie zasady dotyczące ubioru w dużych rozmiarach, należy wyrzucić do kosza, wybrałam stylizacje jednej blogerki. Chciałam, by była to kobieta, która nosi rozmiar większy niż 44 i nie ma idealnej figury klepsydry. Jestem dużą kobietą, więc zawsze bardziej wiarygodne są dla mnie blogerki w typie Tess Holliday, niż te o pięknej, tylko nieco bardziej pełnej figurze Ashley Graham. Padło na Chastity Garner Valentine z bloga http://www.garnerstyle.com/. To piękna kobieta o bujnych kształtach z niełatwą figurą i widocznym nadmiarem tłuszczyku tu i ówdzie. W dodatku łamiąca ze smakiem wszelkie modowe reguły. Według mnie to idealny przykład. Sprawdźcie same.
Złote reguły mody Plus Size, które należy zignorować
1.Unikaj bieli, bo potęża!
2. Noś tylko rzeczy w stonowanych kolorach, najlepiej ciemnych!
3. Unikaj wzorów!
4. Szczelnie zasłaniaj brzuch!
5. Unikaj błysku i cekinów!
6. Nie noś obcisłych ubrań!
7. Zapomnij o szortach i krótkich spódnicach! Zasłoń nogi!
8. Poprzeczne paski tylko dla bardzo szczupłych!
9. Nie odsłaniaj ramion!
10. Unikaj marszczeń, baskinek i zakładek!
Gdyby wszystkie te zasady potraktować poważnie i chcieć wprowadzić w życie, trzeba by zrezygnować z ubierania się w ogóle 🙂 A jakie jest Wasze zdanie na temat tego typu porad? Stosujecie się do nich?